Wielki Czwartek 2021

W Wielki Czwartek  wspominamy Ostatnią Wieczerzę oraz ustanowienie przez Chrystusa  dwóch sakramentów – Eucharystii i Kapłaństwa. Tego dnia we wszystkich kościołach gasną wieczne lampki, cichną także dzwony i organy.

Z racji na pandemię, która nadal panuje w naszym kraju, liczba uczestników w liturgii jest ograniczona. W ubiegłym roku w celebracji Wielkiego Tygodnia mogło uczestniczyć tylko 5 osób. 
W tym roku, liczba ta wynosiła 40 uczestników.  Pozostali mogli uczestniczyć w Eucharystii przed świątynią, dzięki nagłośnieniu. Inni zaś mogli łączyć się z nami duchowo poprzez transmisję z naszej świątyni. 
Liturgia ta podobnie jak rok temu nie miała obrzędu umycia nóg z racji na stan pandemii. 
Mimo to, Liturgia była bardzo ważna dla Ignasia, który to właśnie w ten wyjątkowy dzień, którym jest Wielki Czwartek. W dzień ustanowienia Sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa po raz pierwszy w pełni uczestniczył w Liturgii, bowiem miał uroczystość Pierwsze Komunii.  
W swojej homilii Ksiądz Proboszcz zwrócił uwagę na słowa Ewangelii Jana, który mówi, że Jezus służył swoim przyjaciołom. Kaznodzieja zwrócił także uwagę na to, że sługa często jest postrzegany, jak człowiek gorszy, człowiek drugiego gatunku, ktoś na kogo nie warto zwracać uwagi i nawiązywać z nim relacji.  
Ksiądz Proboszcz podkreślił, że służba nie jest czymś ubliżającym, ale budującym.

Na zakończenie liturgii odbyła się procesja do symbolicznej ciemnicy, gdzie w chwili ciszy każdy mógł oddać się krótkiej medytacji. 


Pełen tekst homilii: 

Kochani, rozpoczęła się można powiedzieć pierwsza doba Triduum Paschalnego Misterium Chrystusa Ukrzyżowanego. I my w tej dobie modlitewnej partycypuje, uczestniczymy ta właśnie obecna wieczorna Eucharystia jest pamiątką ustanowienia Sakramentów Kapłaństwa i Eucharystii.  Jak powiedziałem na początku bardzo wymowny jest również inny motyw tego modlitewnego wieczoru, mianowicie uroczystość Pierwszej Komunii Świętej naszego przyjaciela Ignacego. On dziś jest tutaj bardzo ważny, on to przeżywa,  on się stresuje jednak się cieszy, że właśnie w ten Wielki Czwartek po raz pierwszy przyjmie Komunię Świętą,  ale właśnie dziś w ten wieczór zwracamy taką szczególną uwagę na Pana Jezusa, który co robi? Słyszeliśmy w Ewangelii Janowej, służy swoim przyjaciołom. Ta Ewangelia jest bardzo piękna i bardzo wzruszająca. Wprawdzie apostołowie w tym momencie nic nie rozumieli, ale z pokorą przyjęli ten gest uniżenia Pana Jezusa.  W tym czasie takim nie pandemiczny  przeżywaliśmy bardzo wzruszający gest umycia nóg na wzór Pana Jezusa, obecnie możemy tylko uruchomić z jednej strony wspomnienie ale z drugiej strony nadzieję, że za rok będzie normalnie! Kochani w dzisiejszym tak zwanym społeczeństwie usługowym, słowo służba jest często źle pojmowane, jest źle rozumiane. Powiem więcej wydaje mi się, że również jest niegodne normalnego człowieka. Dziś sługa to tak jakby człowiek drugiego gatunku, którego nie warto zauważyć, nie warto nawiązywać z nim jakichkolwiek relacji. Zdarza się to także
w Kościele. Mimo iż służba, posługiwanie to jedna z form doświadczenia Boga, dotyczy to także nas księży duszpasterzy, którzy mamy obowiązek i oby również potrzebę serca wykorzystać z nauczania słownego i praktycznego Naszego Pana i Zbawiciela, Najwyższego Kapłana. W Nowym Testamencie Bóg ukazuje się również jako Bóg służący, a to wcale nie jest ubliżające, a wręcz odwrotnie jest budujące. Właśnie takie stwierdzenie znalazłem w książce Ladislausa Borosa pod tytułem „Doświadczenie Boga”, że w Nowym Testamencie Bóg ukazuje się również jako Bóg służący a to wcale nie jest ubliżając a wręcz odwrotnie, uczące i budujące.  Z kolei ksiądz Henryk Pietras jezuita w książce „Zapiski odpowiedzialności” napisał takie zdanie: „Bóg Stwórca miłości dał nam taką instrukcję obsługi w Swoim Synu, Jezusie Chrystusie, On kochał tak, że uważając kochanych przez siebie ludzi za ważniejszych umył im nogi, nie mając nic więcej do ofiarowania dał swoje życie”.
Te słowa mnie naprawdę też bardzo poruszyły i dedykuje te słowa Księdza Pietrasa moim braciom w kapłaństwie i Ignasiowi, i wszystkim tutaj obecnym. Warto zapamiętać te słowa, warto nimi żyć, bo naprawdę, jeszcze raz powtarzam Pan Jezus zrobił coś najbardziej genialnego i niech tak będzie! On umarł za nas i dla nas, pamiętajmy o tym.


Liturgia Wieczerzy Pańskiej: